Shadowcia Wolf
Szczeniak

Wiadomo¶ci: 3
*^*
|
 |
« : Grudzieñ 20, 2014, 10:28:53 » |
|
Balerine spojrza³a na zegarek, po czym u¶miechnê³a siê. Podesz³a do pokoju go¶cinnego i zaczê³a podsuwaæ miskê swojej pani. Balerine by³a smuk³± suczk± o zwyczajnej bia³ej sier¶ci. Jest to punktualna, jak na psa, ,,osoba''. Z jej jêzyka pada³y ciê¿kie krople ¶liny. Mimo to, by³a dostojn± suczk±. Spojrza³a jeszcze raz na zegarek. Zniecierpliwiona coraz bardziej podsuwa³a miskê pani. Ju¿ zdenerwowana zaczê³a szczekaæ. Zawsze uwa¿a³a ludzi za dziwne stworzenia. Jednak o dzieciach my¶la³a podobnie, ale gorzej. Nie znosi³a ma³ych dzieci. Wiadomo dlaczego. Niemal ka¿de dziecko ci±gnê³o j± za ogon, za sier¶æ, a nawet za uszy. Inne, a tych by³o wiêcej. przykleja³y jej cukierki b±d¼ lizaki do sier¶ci. Balerine mia³a ju¿ do¶æ tych ,,szczeniaków''. Postanowi³a, ¿e bêdzie ich zawsze unikaæ. Oczywi¶cie, o czym zapomnia³am napisaæ. Balerine jest suczk± razy chart afgañski. Jest to pies o bardzo d³ugiej sier¶ci i m³odym wygl±dzie. By³a piêkna i dostojna. Czasami nawet, ale najczê¶ciej po k±pieli, jej sier¶æ po³yskiwa³a z³otym blaskiem. Zniecierpliwiona nadal czeka³a na miskê. Wreszcie gospodyni nasypa³a jej jedzenia dla psów. Nie odzywaj±c siê wróci³a do dalszych porannych porz±dków. Po zjedzeniu Balerine u³o¿y³a siê wygodnie w legowisku. Miêkkie ³o¿ysko by³o przyjemne dla snu jak i dla drzemki. Po godzinie Balerine wsta³a. Spojrza³a na zegarek. To by³a dobra godzina na samotny spacer po przedmie¶ciach Londynu. Jak co dnia wysz³a swoim wyj¶ciem w drzwiach i wybra³a siê na Star± Uliczkê. Balerine i jej pani mieszka³y w Londynie. Suczka zawsze wychodzi³a spotkaæ siê ze znajomymi psami. Najczê¶ciej spotyka³a siê z Gather'em- psem rasy owczarek niemiecki, oraz z Octavi±- Golden Retrieverk±. Tego dnia by³o jednak inaczej. Balerine spotka³a nowego tutaj psa- Sinayusa. By³ to pies rasy Rottweiler. By³ du¿y, ale nie mniej ni¿ Balerine. Mia³ b³yszcz±c±, czarno-br±zow± sier¶æ jak na rottweilera przysta³o. Pojawi³ siê na Starej Uliczce o godzinie trzeciej czterdzie¶ci piêæ popo³udniu. Spojrza³ gro¼nie na Balerine. Warkn±³ do niej, po czym odwróci³ siê i poszed³ do ¶mietnika. Przera¿one psy schowa³y siê za ¶mietnikami u boczu drogi. Suczka spojrza³a na wszystkich z oburzeniem i posz³a dostojnym krokiem do swojego domu. Po przyj¶ciu nie zasta³a nikogo. Postanowi³a sprawdziæ co jest zapisane na lodówce. Nic tam nie by³o. Balerine coraz bardziej wystraszona posz³a do biura swojej pani. Znalaz³a wizytówkê z klubu do którego chodzi w³a¶cicielka. Suczka wiedzia³a co tam by³o napisane. By³a bardzo m±drym psem. Pisa³o tam: ,,Panna Annabelle White uczestniczy w klubie ,,Wielcy In¿ynierowie. Powitajmy j± serdecznie !'' Klub ,,Wielcy In¿ynierowie'' Balerine wiedzia³a ju¿, ¿e Panna White posz³a do klubu. Tylko gdzie podzia³a siê gosposia ?
|