Wilk Camilla rozdziaÂł 3

[Kamila]

NastĂŞpnie zacz¹³ padaĂŚ deszcz .Szczeniaki chciaÂły w nim pobiegaĂŚ, ale Kris i Dima (rodzice) im nie pozwolili . Wszyscy weszli  do jamy . Po 5 minutach rozpĂŞtaÂła siĂŞ prawdziwa burza .Wiatr ÂłamaÂł ga³êzie i zacz¹³ padaĂŚ grad. Wszystko ustaÂło o 20.00 . Ojciec szczeniakĂłw wyszedÂł na zewnÂątrz  , gdy reszta zasnĂŞÂła .UsiadÂł na gĂłrce przed norÂą i rozmyÂślaÂł o tym jak byÂł dzieckiem i gdzie teraz sÂą jego rodzice . Nie wytrzymaÂł  . NapisaÂł  przed norÂą ÂłapÂą ,Âże  za niedÂługo wrĂłci . Wadera obudziÂła siĂŞ . WyszÂła z jamy zaniepokojona , poniewaÂż nie byÂło jego mĂŞÂża . PopatrzyÂła na ksiĂŞÂżyc . NastĂŞpnie opuÂściÂła gÂłowĂŞ i zobaczyÂła napis .
-Wracam za niedÂługo . Nie martw siĂŞ i powiedz dzieciom , Âżeby mnie nie szukaÂły .
-Wadera nie wiedziaÂła  , Âże jej m¹¿ potrafi pisaĂŚ  .Sama nie potrafiÂła doskonale. W koĂącu  o godzinie 4.55 wrĂłciÂła do jamy i zasnĂŞÂła . Camilla obudziÂła siĂŞ o 6.00 . Reszta wilkĂłw jeszcze spaÂła . ZauwaÂżyÂła , Âże nie mam taty . Nie przejĂŞÂła siĂŞ zbytnio tym , poniewaÂż jej ojciec zwykle o tej porze wychodziÂł na spacer . PostanowiÂła sama wyruszyĂŚ na polowanie ,ale gdy biegÂła do lasu coÂś zaszelestaÂło w krzakach. Nagle z drzewa spadÂło …

[maxitraiG7]

Nie wiem czy powinnam tu pisaĂŚ, ale chciaÂłam tylko zauwaÂżyĂŚ, Âże masz bardzo fajny warsztat pisarski.

[crossesZg6]

ZaciekawiÂło mnie. Co byÂło dalej?