Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Amy i Snowy - siostry wilczyce rozdział 1.  (Przeczytany 2061 razy)
Shadow
Myśliwy
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 234


Stary nick: Cynder1999 | Grafik.


Zobacz profil
« : Październik 23, 2011, 00:14:05 »

:>

A więc tak... Najważniejsza rzecz :

OPOWIADANIE CAŁE PISZE MOJE NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA : NA DEVIANTARCIE TO Amaterasu1999

Chcę trochę rozsławić jej opowiadanie x3

Mam nadzieję , że mogę , oczywiście ona się zgodziła Uśmiech

oki a więc opowiadanie :

   Amy i Snowy – siostry wilczyce
                                      Rozdział I
W dalekiej przyszłości kiedy wilki będą miały na sobie tajemnicze znaki nastąpi ich panowanie. Ludzie i inne stworzenia wyginą. Właśnie przez śmierć tych gatunków wiele wilczych rodzin zostało rozdzielonych. Jedną z tych rodzin jest rodzina pewnych samic – Amy i Snowy. Jako szczenięta zostały rozdzielone. Ich rodzice szukają ich wciąż z nadzieją, że wreszcie się odnajdą. Wierzą, że ich córki żyją.
Teraz obie mają po 1,5 roku i są szczęśliwe nie wiedząc o sobie i o swoich rodzicach.
Pierwsza – Amy znalazła swoje miejsce w stadzie kuzyna – Shadow. Jest szara. Ma na sobie czerwone znaki  ( jakby pazury ), które są na grzbiecie, uszach i łapach. Jej podbrzusze od nosa jest czerwone.
W stadzie jest jej dobrze. Shadow opiekuje się nią. Bawią się razem, polują razem ze stadem i obojgu jest dobrze. Amy jednak podoba się pewien samiec – Night.
Snowy żyje samotnie. Nie ma stada i ciągle się przenosi, żeby mieć co jeść. Jest biała. Na grzbiecie, uszach i łapach ma niebieskie zawijasy, a jej podbrzusze od nosa jest niebieskie, tak jak u Amy. Mimo, że jest samotna cieszy się z tego co ma.
Pewnego dnia głodna i zmęczona dotarła do miejsca gdzie przebywała jej siostra – Amy i niespodziewanie na nią wpadła. Kiedy się otrząsnęły zauważyły w sobie podobieństwo, ale nie wiedziały jakie. Amy przywitała się ze Snowy i przedstawiła się jej. Gdy już się zapoznały Amy zaprowadziła siostrę ( o której nie wiedziała ) do Shadowa. Snowy została ciepło przyjęta do stada. Czuła, że wreszcie ma kogoś z kim czuje się dobrze.
W tym samym czasie ich matka – Ember i ojciec – Bolt przeżywali trudne chwile. Bolt wciąż ranił ich matkę, a nawet uznał, że poszukiwanie dzieci nie ma sensu, bo i tak nie żyją. Ember tak się załamała opinią Bolta, że po ciężkich przeżyciach nie chciała go widzieć na oczy. Odeszła i samotnie szuka córek. Po kilku dniach poczuła, że żyją i się odnalazły.
Ember była niebieska. Wyglądała jak Amy i Snowy, ale miała czerwone znaki ( jakby pazury ) i zawijasy. Znaki były na grzbiecie i na łapach, a zawijasy na uszach i ogonie.
Bolt był granatowy. Na uszach, grzbiecie i łapach miał żółte pioruny. Ani Amy, ani Snowy nie były do niego podobne.
Amy i Snowy lepiej się poznały. Shadow i członkowie stada uważali, że to siostry, bo SA do siebie nieziemsko podobne. One same bardzo się do siebie zbliżyły.
Pewnego dnia, gdy Amy jak zwykle patrzyła się na Nighta zauważyła, e on ma dziewczynę. Jej najlepszą przyjaciółkę – Tamarę, która doskonale wiedziała, że Amy jest w nim zakochana. Biedna załamała się. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić.
Na szczęście miała Snowy, której się zwierzyła. Oczywiście ona jej pomogła odzyskać sens życia. Siostry czuły, że jeszcze bardziej się do siebie zbliżyły.
W tym czasie Ember przemierzała niezliczone kilometry. Wiedziała, że ryzykuje życie, ale wreszcie odnalazła stado, którego szukała. Stado Shadowa. Od razu rozpoznała Shadow i podeszła do niego. Wilk także ją rozpoznał chociaż rzadko się widywali. Ostatni raz widzieli się przed nastąpieniem „ery wilczej". Shadow nie wiedział, że Amy i Snowy to siostry i na dodatek to córki jego cioci, czyli Ember. Nie wiedział nawet, że Ember ma córki!! Wilczyca zapytała go czy zna Amy i Snowy. Gdy dowiedziała się, że należą do stada Shadowa serce zabiło jej mocniej. Jednak Amy i Snowy wyszły do lasu żeby się pobawić.
Wróciły bardzo późno. Kiedy zobaczyły Ember coś poczuły w sercu, które jakby drgnęło.
Matka od razu opowiedziała im kim jest, a one tak się ucieszyły, że są siostrami i że mają mamę, że naprawdę ciężko to opisać. Uśmiech
Jednak ich szczęście nie trwało długo. Znalazł je Bolt. Ponieważ Ember nie opowiadała córkom o ojcu teraz musiała to zrobić. Bolt stał przed nimi i patrzył. Amy, Snowy i Ember robiły to samo.
Nagle Bolt rzucił się na córki, a one zrobiły szybki unik. Jednak Ember była tak wściekła, że zaatakowała go jako pierwsza. Jednak Bolt natychmiast ją odepchnął. W pewnym Momocie Ember rzuciła się na niego i mocno poraniła. Ranny i zmęczony Bolt uciekł z pola bitwy.
Wilczyce całe i zdrowe wróciły do stada. Na miejscu zostały przepytane gdzie były i co robiły tak długo. Opowiedziały stadu całą historię. Kiedy skończyły natychmiast wzniesiono wiwat na ich cześć. Postanowiono wyprawić ucztę na ich część. Wszyscy oprócz trzech wilczyc i Shadowa ( który do powrotu stada miał się nimi zajmować ) wyruszyli na polowanie. W czasie nieobecności stada Shadow zauważył, że Ember utyka.
Kiedy stado wróciło Shadow od razu poprosił o pomoc.
Okazało się, że rana jest głęboka, więc będzie wymagała długiego gojenia się. Niestety po za tą była jeszcze jedna wiadomość. Ember nie Może chodzić dopóki rana się nie zagoi. Oczywiście wilczyca nie była tym zachwycona, ponieważ uważała, że koniecznie musi się zajmować ochroną i bezpieczeństwem córek. Jednak Amy i Snowy były przeciwne. Wspierały mamę w czasie gdy rana się goiła. Kiedy Ember wyzdrowiała po skaleczeniu nie było ani śladu. Amy i Snowy postanowiły nadrobić z mamą stracony czas poprzez całodzienny spacer po lesie.
Jednak z przyjemny spacer stał się straszny dla całej trójki….
Wilczyce co jakiś czas się rozdzielały żeby znaleźć coś do jedzenia. Jednak po którymś razie Snowy nie wróciła…. Zgubiła się w lesie. Amy i Ember okropnie się martwiły i nie wiedziały co maja robić i gdzie jej szukać. Postanowiły więc wrócić do stada, a ono gdy się dowiedziało od razu wszczęło poszukiwania.
Po kilku godzinach wszyscy byli zmęczeni i wrócili do jam. Ember i Amy nie wiedziały co myśleć. Jednak wiedziały jedno… to Bolt porwał Snowy.
Snowy wszyscy szukali kilka dni i pewnego dnia znaleźli ją nieprzytomną bardzo daleko od jam stada. Od razu j tam zaniesiono.
Kiedy Snowy  otrząsnęła się z omdlenia wszystko sobie przypomniała. Stado zapytało ją co działo się z nią przez te kilka dni, więc ona zaczęła opowiadać…
Mówiła, że chodziła po lesie szukając jedzenia gdy nagle zza krzaków wyskoczył Bolt i ogłuszył ją. Kiedy się obudziła następnego dnia nie wiedziała gdzie jest. Ale gdy zobaczyła Bolta nie była zachwycona gdzie jest i z kim jest. Nienawidzi ojca od kiedy to matka opowiedziała jej i siostrze o nim. Była zszokowana. Bolt przez cały czas dbał o nią lecz ona nie chciała jego troski. Wiedziała, że Bolt robi to tylko dla zniszczenia jej mamy i całej rodziny. Jednak Snowy się nie poddawała. Pewnej nocy uciekła. A Kidy próbowała polować łania kopnęła ją i zemdlała. Na szczęście w końcu została odnaleziona przez stado.
Minęło kilka dni. U trójki wilczyc wszystko było w najlepszym porządku. Dopóki do stada nie dotarła wiadomość… Wiadomość, która zmusiła Snowy, Amy i Ember do czegoś wbrew swojej woli. Z wiadomości wynikało, że Bolt znalazł własne stado i planuje atak na Ember, Amy, Snowy i Shadow. Bolt nie miał odwagi przekazać tego osobiście, więc posłał jednego z członków stada.
Jeśli chodzi o Shadowa i jego stado to nikt nie wiedział co robić. Wszyscy długo nie mieli pomysłu na pocieszenie wilczyc. Lecz one już wiedziały co mają robić. Wszyscy chcieli walczyć z Boltem. Całe stado także. Rozpoczęto więc przygotowania do ataku i obrony.
Kilka dni później z daleka widać było zbliżające się stado Bolta. Wszyscy ( dosłownie ) byli do nich wrogo nastawieni. Walka się rozpoczęła. Shadow, Ember, Amy i Snowy stali na czele stada. Żaden wilk nie miał ochoty przegrać. Bolt atakował tylko swoją rodzinę.
Walka trwała kilka godzin. Wszyscy ze stada Bolta byli poranieni i zmęczeni. Oczywiście wygrało stado Shadowa. Bolt przysiągł, że się zemści i że jeszcze wróci.
Po tych słowach wszyscy z jego stada odeszli. Nagle zauważono leżącego na ziemi Nighta, w którym niegdyś zakochała się Amy. Kiedy go zauważyła od razu do niego podbiegła, ale niestety nie mogła mu pomóc. Był zbyt ciężko ranny.
Amy nie wiedziała co ma robić. Zaczęła płakać nad Nightem. Stado pogrążyło się w żałobie. Nagle Shadow zauważył, że łzy Amy, które spadają na rany wilka uzdrawiają je! Nic nie powiedziała dopóki Night nie został do końca uleczony.
Nagle Amy zauważyła, że Night nie ma na sobie ani jednego skaleczenia. Widząc to była bardzo zdziwiona.
Gdy Tamara to zobaczyła ( nie brała ona udziału w walce  ) od razu odepchnęła Amy i przytuliła Nighta , ale on jej zrobił to samo co ona zrobiła Amy. Tamara ni9e wiedziała co zrobić. Była zmieszana więc zapytała dlaczego to zrobił. Night od razu jej wytłumaczył, że to tylko dlatego, że ona nie brała udziału w walce, a teraz jak on jest ranny to niosącą pomoc Amy odepchnęła. Powiedział też, że Amy chociaż chciała pomóc, a ona się po prostu patrzyła i nawet nie kiwnęła pazurem.
Aby wyjaśnić dziwne zdarzenie ze łzami całe stado udało się do najstarszego wilka, który zawsze miał na wszystko odpowiedź. Okazało się, że tylko prawdziwa miłość może zaleczyć tak ciężkie razy. Amy zawstydziła się. Nie wiedziała co ma powiedzieć. Night podszedł do niej i pocałował ją. Amy była zachwycona. Ember, Snowy i Shadow także się cieszyli ze szczęścia Amy tak jak całe stado. Po za jedną wilczycą – Tamarą. Jednak mimo szczęścia wszyscy wiedzieli, że to nie koniec. Jeszcze będzie wojna…
Zapisane

wilczyca137
Szczeniak
*
Wiadomości: 11



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Marzec 30, 2012, 09:54:26 »


To opowiadanie jest extra! Bardzo mi się podobało! Mrugnięcie
Zapisane


Pet's name: Sally
Adopt virtual pets at Chicken Smoothie!
Wilk jest Bogiem
Polowanie nałogiem
Kły podstawą
A walka za
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  



Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

febristh miasto-faraonow wolfsparadise silvaventum justplay