Wolfes - Forum o wilkach

Gdy uciekali przed obcą watahą przebiegli 1 km. Potem szli pozostałe 9 km.Ojciec znalazł polanę z pustą jamą i strumykiem .Dla szczeniąt był to raj , ponieważ mogły bezpiecznie się bawić i biegać, ile chciały.Niedaleko rósł mały lasek ,w którym mieszkało wiele saren i zajęcy.Małe znalazły wielki patyk i wszystkie go sobie gryzły.Dzisiaj matka wyruszyła na polowanie więc ojciec postanowił uczyć szczenięta polować.Odebrał im patyk i położył obok jamy.
Małe na początku były rozkojarzone , ale potem się uspokoiły.Tata zobaczył świstaka i pokazał dzieciom jak się poluje.Po chwili przebiegły cztery myszki i nadszedł czas ,aby   małe się wykazały. Żadnemu nie udało się upolować. Jedynie Camilla przyniosła małą myszkę.Ojciec był bardzo dumny z wilczycy i pozwolił jej zjeść pierwszą swoją ofiarę . Minęło 10 minut od nauki szczeniąt polowania ,a już zjawiła się matka.Ciągnęła za sobą wielką sarnę.Dzieci szybko pobiegły do mamy i zaczęły zjadać sarnę.